Morozewiczowie w Księdze Pamięć i Zobowiązanie

Każde miejsce na ziemi i każdy człowiek ma swoją własną historię. Każda historia, jeśli nie jest upamiętniana słowem, zanika w ludzkiej pamięci. Dlatego w Lubartowie powstała księga „Pamięć i Zobowiązanie”, na której kartach upamiętniani są ludzie zasłużeni dla naszego miasta.
Podczas Narodowego Święta Niepodległości w Kościele Matki Bożej Nieustającej Pomocy, w piątek 11 listopada, wpisano do księgi Helenę i Romana Morozewiczów. Karty z wpisem odsłonił Burmistrz Miasta Lubartów Janusz Bodziacki.
– Ich życie i działalność przypada na szczególnie mroczny czas naszych dziejów – okres zaborów, czas walki zbrojnej o niepodległość Ojczyzny ale i czas działań mających na celu podtrzymanie polskości i przeciwstawienie nasilającej się rusyfikacji – mówiła dr Ewa Sędzimierz.
Poniżej prezentujemy biogramy Heleny i Romana Morozewiczów.

Helena Morozewiczowa

1867 – 1943

Helena z domu Tabiszewska urodziła się 17 października 1867 r. w majątku Borów, pow. Krasnystaw w guberni lubelskiej. Jej rodzicami byli Kazimierz i Władysława z domu Skawińska.

Dzieciństwo i okres szkolny (1875 – 1882) upłynął Jej w Dębem Wielkim, rodowym majątku dziadków. W 1888 r. Helena wyszła za mąż za młodego lekarza Romana Morozewicza. Małżonkowie zamieszkali w Żółkiewce. Tam na świat przyszły trzy córki: Zofia, Jadwiga i Janina. Już po przeprowadzce do Lubartowa w 1898 r. urodziło się jeszcze dwoje dzieci Zygmunt i Maria.

Pomimo licznej gromadki domowników Helena czas swój dzieliła miedzy troskę o rodzinę i szeroko rozumianą pracę społeczną. W 1900 r. została główną doradczynią w zrealizowaniu woli Michała Urbana z Majdanu Kozłowieckiego, który ufundował dwa witraże do kościoła św. Anny.

W 1901 r. dostarczyła na wystawę Rolniczo – Przemysłową w Lublinie wiele różnych przedmiotów etnograficznych oraz stroje regionu lubartowskiego wraz z ich opisem. Przygotowała tekst wraz z rysunkami pt. „Ubiory ludowe w powiecie lubartowskim” i przekazała je do Muzeum Lubelskiego. W założonym w Lubartowie Towarzystwie Krzewienia Oświaty Polska Macierz Szkolna Helena Morozewiczowa pełniła funkcję sekretarza. Z jej inicjatywy przeprowadzono w mieście zbiórkę książek dla pierwszej publicznej biblioteki, której otwarcie nastąpiło 27 września 1909 r. Z myślą o bibliotece Morozewiczowa organizowała przedstawienia i zabawy taneczne w celu zbiórki funduszy na zakup książek. Środki zbierała również wśród właścicieli ziemskich. Organizowane przez nią przedstawienia amatorskie na cele społeczne łączyły młodzież inteligencką z mieszczaństwem. Publiczne zabawy gromadziły przedstawicieli wszystkich warstw społecznych, łącznie z chłopami w sukmanach, z którymi Helena tańczyła i zasiadała do wspólnego stołu. Nazywana była z tego powodu „ludomanką”. W 1908 r. na występy w Lubartowie sprowadziła kapelę Karola Namysłowskiego z Zamościa. Pisywała też artykuły do lokalnej prasy. Dużo czasu Helena Morozewiczowa poświęcała na walkę z analfabetyzmem. W tym celu kupowała setki elementarzy i rozwoziła je po okolicznych wsiach. We własnym mieszkaniu organizowała bezpłatne kursy oświatowe dla młodzieży wiejskiej. Sama prowadziła na nich zajęcia z literatury i historii Polski. Uczestnicząca w tych kursach młodzież podobne formy przenosiła później do swoich wiosek powiększając liczbę osób wyedukowanych. Najzdolniejszą młodzież wiejską lokowała w bursach szkolnych w Lublinie zachęcając ich do dalszego zdobywania wykształcenia. Wpływ Heleny Morozewiczowej na otoczenie był w tym okresie ogromny a działalność społeczno – oświatowa w czasach nasilającej się rusyfikacji – bezcenna.

Późniejsza działaczka społeczna Wanda Śliwina w swoich lubartowskich wspomnieniach tak o niej napisała:

„Gwiazdą przewodnią na firmamencie społecznego nieba była wtedy dla Lubartowa Helena Morozewiczowa, żona miejscowego lekarza, umiejąca skupić wokół siebie ludzi dobrej woli”.

Po przedwczesnej śmierci męża w roku 1910 Helena wraz z piątka osieroconych dzieci przeniosła się do Lublina i zamieszkała przy ul. Żmigród 7. Z chwilą przyznania jej przez rząd rosyjski minimalnej renty (93 ruble rocznie, gdyż doktor nie miał 20 lat służby rządowej, a stracił życie pełniąc obowiązki służbowe) powróciła do Lubartowa.Nadal nie ustawała w pracy społecznej czego dowodem może być relacja Wandy Śliwiny wspominającej rok 1914 i początek działań wojennych

„Helena Morozewiczowa wezwała kurendą wszystkie młode kobiety z Lubartowa biorące udział w pracy społecznej. W wyniku zebrania rozbiegłyśmy się po mieście za zbiórką bielizny na szarpie i bandaże, a gdy linią strategiczna przechodzącą przez Lubartów zaczęły sunąć pociągi z wojskiem, pełniłyśmy dyżury na dworcu, podając żołnierzom do otwartych szeroko wagonów żywność, wodę i papierosy”.

W połowie 1915 roku Helena Morozewiczowa sprzedała Syndykatowi Rolniczemu posesję w Lubartowie i wraz z dorosłymi i dorastającymi dziećmiprzeniosła się do Warszawy. Po opuszczeniu Lubartowa pracowała niemniej gorliwie. Niepodległa Polska doceniła zasługi działalności społecznej związanej z pracą u podstaw odznaczając Helenę Morozewiczową Medalem Niepodległości.

Ciągle czynna zdołała wykształcić wszystkie swoje dzieci. Od zakończenia I wojny światowej Jej losy związane były z rodziną najstarszej córki Zofii, najpierw w Nadleśnictwie Katrynka koło Białegostoku a później w Nadleśnictwie Kryńszczak koło Łukowa, gdzie zmarła 2 czerwca 1943 r. W piątą rocznicę Jej śmierci 21 czerwca 1948 r. z woli córek i przebywającego na emigracji syna nastąpiło przeniesienie Jej prochów do Lubartowa, gdzie spoczęła u boku męża Romana.

 

 

Roman Morozewicz

1862 – 1910

 

Urodził się 4 czerwca 1862 r. w Pułtusku w rodzinie Franciszka i Józefy z domu Berens. Po ukończeniu szkoły elementarnej uczęszczał do ośmioklasowego gimnazjum, w którym uzyskał świadectwo dojrzałości a następnie studiował na Wydziale Lekarskim Uniwersytetu Warszawskiego, otrzymując w dniu 8 grudnia 1887 r. dyplom lekarza. Dnia 4 stycznia 1888 r. zawarł związek małżeński z Heleną Tabiszewską. W tymże roku małżeństwo zamieszkało w osadzie Żółkiewka w guberni lubelskiej, gdzie Roman pracował przez 10 lat jako lekarz.

Z dniem 1 marca 1898 r. został powołany na stanowisko lekarza powiatu lubartowskiego. Od tego momentu rodzina związała się z Lubartowem. Zbudowali tu obszerny drewniany dom przy ul. późniejszej Legionów. Roman dał się poznać jako pełen poświęcenia lekarz, uczciwie wykonujący swoje obowiązki a jednocześnie bezinteresowny społecznik. Kiedy w 1905 r. zaistniała możliwość zakładania na ziemiach zaboru rosyjskiego polskiego szkolnictwa został współorganizatorem takiej szkoły w Lubartowie. Z jego też inicjatywy powstały w mieście Towarzystwo Oszczędnościowo – Pożyczkowe, Ochotnicza Straż Pożarna oraz Towarzystwo Opieki nad Dziećmi, które zorganizowało ochronkę. R. Morozewicz był inicjatorem szerzenia oświaty i kultury, w czym aktywnie pomagała mu żona Helena. Ona też troszczyła się o zdrowie biednych ludzi angażując do pomocy swego męża lekarza.

Na przestrzeni swojego życia Roman Morozewicz uczestniczył w różnych formach współpracy i wymiany doświadczeń zawodowych. Od 1901 r. był aktywnym członkiem Lubelskiego Towarzystwa Lekarskiego a od 1902 r. należał do oddziału lubelskiego Warszawskiego Towarzystwa Higienicznego, na spotkaniach których wygłaszał interesujące referaty. Uczestniczył w XV Zjeździe Chirurgów Polskich w Krakowie (10-11 lipca 1908 r. ) oraz w zjeździe Towarzystwa Higienicznego w Częstochowie (1909 r.).

Państwo Roman i Helena Morozewiczowie mieli pięcioro dzieci a ich szczęśliwe pożycie przerwała przedwczesna śmierć męża i ojca. Roman Morozewicz zmarł w Lubartowie w niedzielę dn. 10 kwietnia 1910 r. w wieku 48 lat jako ofiara swego zawodu gdyż od chorych zaraził się tyfusem plamistym.

Pracując 12 lat jako sumienny lekarz powiatowy i ofiarny społecznik zaskarbił sobie szacunek, uznanie i wdzięczność ludzką, o czym może świadczyć tłumny udział społeczeństwa bez różnicy stanu i wyznania w Jego pogrzebie. Pochowany został w dniu 13 kwietnia 1910 r. na cmentarzu w Lubartowie.

 

Data opublikowania: 10:20, 17 listopada 2016

Kategorie: Aktualności